Chlorowanie nadal jest bardzo popularną metodą dezynfekcji wody. Mimo że woda płynąca z kranu zostaje uwolniona od mikroorganizmów, to jednak nie zawsze jej użytkownicy są w pełni zadowoleni. Zmieniony smak i zapach, a nawet podrażnienia skóry to tylko niektóre ze skutków obecności chloru w wodzie. Czy chloru w wodzie z kranu należy się obawiać? Jak walczyć z problemami?
Skuteczna redukcja mikroorganizmów
Woda wodociągowa, zanim jeszcze trafi do naszych kranów, jest poddawana wielu procesom uzdatniania w zakładach wodociągowych. Oprócz usuwania zanieczyszczeń chemicznych, bardzo istotną kwestię stanowi maksymalne możliwe ograniczenie rozwoju drobnoustrojów w wodzie oraz sieci. Temu właśnie służy dezynfekcja wody. Choć istnieje wiele metod redukcji mikroorganizmów, to w Polsce wciąż sporą popularnością cieszy się dezynfekcja z wykorzystaniem związków chloru.
Chlorowanie wody jest ciągle stosowane ze względu na to, że to metoda tania i skuteczna. Szybko redukuje ilość bakterii i wirusów obecnych w wodzie oraz instalacji, niezależnie od materiałów, z jakich ta została wykonana.
Zastosowanie związków chloru w dezynfekcji wody można uznać za spory przełom cywilizacyjny, ponieważ właśnie to pozwoliło rozprawić się z zakażeniami i epidemiami wynikającymi ze spożywania zanieczyszczonej wody.
Chlor w wodzie to nie tylko same plusy
Proces chlorowania wody w ramach dezynfekcji ma jednak swoją ciemną stronę. Dawki chloru występującego w wodzie z kranu nie są na tyle duże, by spowodować silne uszczerbki na naszym zdrowiu, jednak w trakcie reakcji wytwarzają się produkty uboczne w postaci związków chlorowcopochodnych. Te odznaczają się dużą toksycznością i nie są przyjazne dla zdrowia człowieka. Wśród szkodliwych związków można wymienić: trihalometany, kwasy haloorganiczne, chlorofenole czy chlorocyjan.
Niektóre ze związków wykazują działanie kancerogenne i mogą prowadzić do nowotworów pęcherza, wątroby, nerek. W połączeniu z fenolem chlor jest w stanie wywołać nawet białaczkę lub doprowadzić do powstawania guzów chłoniakowych.
Z kolei chloroform ma wpływ na centralny układ nerwowy, powoduje zaburzenia widzenia, oszołomienie, zawroty głowy, kłopoty z akcją serca, zwyrodnienia tarczycy, wątroby, nerek. Chloroform ma wpływ na powstawanie problemów skórnych i chorób takich jak egzema czy też zapalenia.
Toksyczne właściwości pochodnych chloru ujawniają się w trakcie spożywania tych substancji, na przykład z wodą spożywczą, ale również podczas kontaktu ze skórą – w trakcie kąpieli, przemywania rąk i twarzy.
Wpływ chloru na właściwości organoleptyczne
Chlor ma spory wpływ na właściwości organoleptyczne wody, którą pobieramy z kranu. Czasami potrafi popsuć jej smak i zapach do tego stopnia, że wiele osób rezygnuje z jej spożywania.
To dość częsty powód przerzucenia się na droższą i mniej przyjazną środowisku wodę butelkowaną. Wielu użytkowników wody bogatej w chlor narzeka również na nieco gorszy smak napojów i potraw przygotowywanych na jej bazie.
Wpływ chloru na skórę
Regularne kąpiele bądź użytkowanie wody bogatej w chlor do przemywania bądź mycia ciała nie może skończyć się dobrze. Chlor wypłukuje ze skóry jej naturalną warstwę ochronną, warstwę lipidową. Przez to nie tylko możemy doznać uczucia ściągnięcia skóry i jej ogromnej suchości, ale przy bardziej wrażliwej skórze dokuczliwe staną się zaczerwienienia, a nawet swędzące i pieczące plamy.
Chlorowanej wody szczególnie powinni unikać alergicy oraz osoby cierpiące na atopowe zapalenie skóry. Kąpiele mogą nasilać reakcje uczuleniowe i powodować ogromny dyskomfort. Zamiast więc odprężyć się w wodzie, będziemy bardziej cierpieć.
W skrajnych przypadkach mogą nawet powstawać stany zapalne. Często nie możemy opanować się przed podrapaniem swędzącej skóry, a przez to może dochodzić do przedostawania się drobnoustrojów i powstawania zakażeń.
Wpływ chloru na włosy
Chlor nie ma też korzystnego wpływu na włosy. Wypłukuje z włosa naturalnie zawarte w nim olejki, a przez to też otwiera jego łuski. To doprowadza do osłabienia kondycji włosa. Włosy szybko stają się suche i łamliwe, tracą blask oraz kolor. Niekorzystne zmiany szczególnie odczują osoby, które farbują włosy.
Jak usuwać chlor z wody?
Choć chlor chroni nas przed mikroorganizmami i sprawia, że możemy bezpiecznie korzystać z wody, to jednak powoduje też wiele negatywnych skutków. Na szczęście można sobie z nim łatwo poradzić w zaciszu własnego gospodarstwa domowego. Wystarczy zastosować jedynie odpowiednią metodę filtracji wody.
Dzięki przedstawionym poniżej sposobom na uzdatnianie, woda odzyska prawidłowy smak oraz zapach i stanie się w pełni przyjazna włosom, a także skórze.
Kolumna węglowa
Nie od dziś wiadomo, że węgiel aktywny jest doskonałym adsorbentem związków chloru. To złoże, które powszechnie stosuje się w systemach uzdatniania wody. Doskonale radzi sobie z poprawą smaku, zapachu i barwy wody.
Urządzeniami, które wydajnie usuną z wody chlor i do celów spożywczych, i użytkowych są kolumny węglowe. To duże urządzenia filtracyjne składające się z butli ciśnieniowej wypełnionej złożem oraz głowicy sterującej. Dobrym przykładem takiego urządzenia jest Ecoperla Carbotower dostępny w trzech rozmiarach do wyboru.
Takie urządzenia montuje się na wejściu wody o budynku, tuż przed rozwidleniem instalacji na konkretne pomieszczenia. Dobrze sprawdzi się w domu jednorodzinnym. Jest to rozwiązanie dość tanie w eksploatacji i nie wymaga wiele uwagi użytkownika.
Alternatywą mogą być znacznie mniejsze, ale i mniej wydajne filtry narurowe z wypełnieniem w postaci węgla aktywnego.
Zmiękczacz wody z węglem aktywnym
Jeśli w gospodarstwie domowym dokuczliwym problemem jest nie tylko chlor, ale i twardość wody, można zastosować tą niezwykłą nowość. Zmiękczacze wody z węglem aktywnym to doskonała hybryda kolumny węglowej z urządzeniem do redukcji wysokiego stopnia twardości wody.
Jednym z ciekawszych przykładów jest zmiękczacz wody z węglem aktywnym Ecoperla Hero, który zawiera 40 litrów materiału filtracyjnego. 10 litrów to węgiel aktywny impregnowany srebrem, który doskonale radzi sobie ze związkami chloru. Pozostałą część stanowi żywica jonowymienna.
Urządzenie polskiej marki Ecoperla zostało oparte o komponenty od najlepszych producentów. Do współpracy zaproszono między innymi firmę Clack czy Lanxess.
Ecoperla Hero również jest typem produktu, który uzdatni wodę na całą instalację. Potrzebuje podłączenia do prądu oraz odpływu do kanalizacji. Nie jest to rozwiązanie do małych mieszkań.
System odwróconej osmozy
Jeśli użytkownikowi wody bogatej w chlor i jego pochodne zależy jedynie na uzdatnianiu wody pitnej, to optymalnym rozwiązaniem będą filtry kuchenne, w tym systemy odwróconej osmozy.
To również ciekawy wariant na uzdatnianie wody w mieszkaniach, gdzie dysponujemy raczej ograniczoną przestrzenią. System odwróconej osmozy montuje się w miejscu poboru wody, najczęściej w kuchni, pod zlewozmywakiem.
To bardzo dobry sposób na codzienne zapewnienie całej rodzinie smacznej wody przeznaczonej do bezpośredniego spożycia oraz wody idealnej do przyrządzania dań i napojów gorących.
Dowiedz się jak działają systemy odwróconej osmozy, czytając: https://www.zestudni.pl/blog/odwrocona-osmoza-to-nie-magia-zdradzamy-jak-dziala/
Kompaktowe rozwiązania
Innymi sposobami na poradzenie sobie z chlorem i jego pochodnymi w wodzie są filtry kompaktowe. Wśród takich rozwiązań można wymienić bardzo popularne dzbanki filtracyjne oraz filtry prysznicowe, które zakłada się na baterii.
Chlor w wodzie nie musi być przeszkodą
Używanie chloru do dezynfekcji ma swoje dobre i złe strony. Z pewnością jeszcze przez wiele lat będzie uznawany za jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się mikroorganizmów zarówno przez użytkowników prywatnych ujęć, jak i zakłady zaopatrujące w wodę większą liczbę ludności.
Jeśli przeszkadza Ci obecność w wodzie tej substancji ze względów organoleptycznych bądź z powodu stanu skóry, możesz sobie z nim poradzić szybko i skutecznie. Jeśli masz problem z doborem metody, zgłoś się do nas. Służymy radą!
Najważniejsze to określić, czy w ogóle nasza woda posiada wysoki poziom chloru 🙂 U nas na szczęście nie jest wysoki i woda nie dość, że jest bezwonna, to jeszcze nie ma smaku 🙂
Oczyszczanie wody za pomocą węgla to tak świetna sprawa! Od zawsze borykałam się z atopowym zapaleniem skóry, bywało lepiej i gorzej. Wodę mam dość miękką, ale dopiero po założeniu stacji czuję po prostu ulgę na skórze. Polecam jeśli ktoś ubolewa nad chlorem w wodzie.
U nas był mega wyczuwalny chlor w wodzie. Mieszkamy w budynku wielorodzinnym, wspólnota nie chciała kolumny węglowej, więc przynajmniej założyliśmy system odwróconej osmozy i filtr prysznicowy. Teraz czuć różnicę.
Zapach chloru w wodzie jest okropny. Jakby człowiek przez dłuższy czas znajdował się na basenie. Taka woda ani do picia, ani do mycia żywności. To był kłopot na tyle męczący, że zdecydowaliśmy się na samodzielną filtrację wody. Kolumna węglowa faktycznie pomogła.