O problemach, jakie mogą wystąpić w przypadku wody użytkowej mówi się coraz głośniej i więcej. To dotyczy zwłaszcza wody z własnego ujęcia, która może być naprawdę różnej jakości. Najważniejsze to przeprowadzić kompleksową analizę wody. Są jednak kłopoty, które da się rozpoznać gołym okiem. Najczęstszy to żelazo i mangan. Co świadczy o ich obecności w wodzie?
Woda z własnego ujęcia – ogromna niewiadoma
Już niejednokrotnie wspominaliśmy o tym, że mimo coraz lepszej infrastruktury wodociągowej nadal są obszary, gdzie jedynym źródłem zaopatrzenia w wodę może być własne ujęcie. Bywają tez sytuacje, w których ludzie świadomie decydują się na użytkowanie własnej studni, bo to źródło bezpłatnej wody.
Należy podkreślić raz jeszcze, że mimo wielu zalet, własne ujęcie to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność, która spoczywa na barkach jego właścicieli. Muszą zadbać o to, by woda wykorzystywana na co dzień, a zwłaszcza przeznaczona do celów spożywczych, była odpowiedniej jakości. Nie chodzi tu tylko o właściwości organoleptyczne, jak smak, zapach czy barwa, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. A to wcale nie jest proste, ponieważ woda z głębin może zawierać w sobie szereg różnych substancji, w tym również tych niekorzystnie oddziałujących na zdrowie.
Co może wystąpić w wodzie z własnego ujęcia?
Woda pochodząca z własnego ujęcia właściwie może zawierać wszystko, co się do niej przedostanie, w tym pestycydy, azotany i azotyny. Na jej skład mają też wpływ naturalne zjawiska, jak rozpuszczanie skał. Najczęściej badania wody wykazują wysoki stopień twardości, żelazo, mangan, związki organiczne. U niektórych kłopot stanowi siarkowodór.
Woda z każdego ujęcia może mieć różny skład, a co za tym idzie, różne przekroczenia. Do jednych z najgorszych należą mikroorganizmy. Ich obecność w wodzie jest bardzo niebezpieczna, ponieważ mają bezpośredni wpływ na zdrowie człowieka.
Po spożyciu takiej wody może dojść do ciężkich zatruć pokarmowych, a nawet chorób zakaźnych.
Sprawdź skład wody w swoim ujęciu!
Zanim zaczniemy korzystać z własnego ujęcia, po zalaniu, powodzi, po potrzebie wejścia do wnętrza studni, w przypadku wystąpienia zatrucia pokarmowego u domowników najlepiej zlecić kompleksowe badanie wody.
Analiza fizykochemiczna daje jasny obraz związków chemicznych znajdujących się w wodzie oraz właściwości organoleptycznych wody. Analiza mikrobiologiczna ma z kolei za zadanie wykazać czy w wodzie doszło do skażenia mikrobiologicznego.
Badania wody warto przeprowadzać regularnie, zwłaszcza te mikrobiologiczne.
Jeśli chodzi o analizę fizykochemiczną, to w znacznej części przypadków problemem okazują się przekroczenia żelaza i manganu. Nie zawsze jednak trzeba czekać na wyniki analizy wody, by zauważyć ten problem.
Oto zjawiska, które wskazują na ich występowanie!
1 Barwa i mętność wody
Barwa i mętność wody to zjawiska, które najczęściej są sygnałem alarmującym właścicieli własnych ujęć o możliwości wystąpienia przekroczeń żelaza i manganu. W wodach głębinowych obie substancje występują w formie rozpuszczalnej na drugim stopniu utleniania. Przy zetknięciu z powietrzem wytrącają się z wody w formie drobinek zwiększając mętność wody.
2 Smak i zapach wody
Dodatkowo barwie wody i wysokiej mętności może też towarzyszyć nieodpowiedni smak i zapach wody. Oba wskaźniki są określane jako metaliczne. Taka woda nie jest najlepsza do bezpośredniego spożycia. Często nie chcą jej pić nawet zwierzęta. Ponadto ma bardzo negatywny wpływ na walory przygotowywanych na jej bazie potraw oraz napojów.
Z wodą o tak niekorzystnych parametrach ciężko funkcjonować na co dzień w gospodarstwie domowym.
3 Zniszczone tkaniny po praniu
Użytkownicy wody o przekroczonych stężeniach żelaza i manganu bardzo często narzekają na jakość wody i efekty, jakie daje podczas prania. Większość tkanin pranych w zażelazionej i zamanganionej wodzie nadaje się jedynie do wyrzucenia. Obie substancje bardzo niszczą materiały, powodują ich zabrudzenia. Często widoczne są rdzawe przebarwienia, a białe ubrania szybko mogą stać się szare nawet przy stosowaniu dobrej jakości środków piorących.
4 Zacieki przy miejscach poboru wody
Żelazo wytrącające się z wody osadza się w formie cząsteczek o rdzawym zabarwieniu, z kolei mangan wytrąca się w formie czarnych. Takie zjawisko często można dostrzec w miejscach poboru wody – przy umywalce, wannie, w kabinie prysznicowej, na bateriach łazienkowych i kuchennych.
Obie substancje są bardzo trudne do usunięcia. Ich odczyszczenie wymaga sporo siły oraz silnych detergentów. Czasem intensywne szorowanie doprowadza do przetarcia warstwy ochronnej na armaturze, co prowadzi do jeszcze większych kłopotów. Zacieki wyglądają bardzo nieestetyczne i mogą wyprowadzać z równowagi niejedną panią domu.
5 Rdzawe opiłki na trawie i roślinach w ogrodzie
Wytrącone z wody żelazo i mangan z wody dają o sobie znać nie tylko w samym gospodarstwie domowym, ale też ogrodzie. Potrafią skutecznie popsuć estetykę najbardziej zadbanego trawnika i sprawić, że najpiękniejsze i najrzadsze gatunki kwiatów nie będą wyglądały urokliwie.
Osad powstaje podczas podlewania, a cząsteczki zanieczyszczeń osadzają się na roślinach. Co prawda ani żelazo, ani mangan nie wykazują negatywnego wpływu na zieleń, jednak obniżają walory estetyczne. Są też bardzo trudne do usunięcia z chodników, zwłaszcza jeśli te są ułożone z kostki brukowej oraz ozdobnych kamieni.
Żelazo i mangan stanowią też nie lada problem w przypadku automatycznych systemów nawadniania. Szybko mogą doprowadzić do awarii niektórych typów.
Co jeszcze powodują żelazo i mangan?
Więcej informacji o żelazie i manganie znajdziecie w poprzednich artykułach na naszej stronie: Czy mangan w wodzie to poważny kłopot?, Zażelaziona woda – jakie szkody może spowodować?, Żelazo – odwieczny wróg instalacji. Jak z nim walczyć?
Przede wszystkim wytrącający się z wody osad to ogromne problemy techniczne. Domowe instalacje mające styczność z wodą, a także sprzęty są praktycznie cały czas narażone na awarie. Występują problemy z wydajnością i przepływem. Ponadto wytrącone z wody żelazo i mangan mogą prowadzić do szybszego powstawania korozji rur.
To spory problem ze względu na powstawanie bakterii żelazistych i manganowych. Od nich może rozpocząć się powstawanie warstwy biofilmu. To z kolei prosta droga do powstania skażenia wody i problemów z groźnymi dla zdrowia mikroorganizmami.
Jak się pozbyć żelaza i manganu z wody?
O sposobach na skuteczne pozbycie się żelaza i manganu przeczytacie w artykule: Jak odżelaziać wodę? Przegląd najpopularniejszych metod.
Z całą pewnością nie warto dobierać odżelaziacza i odmanganiacza na własną rękę, jeśli nie mamy doświadczenia. Najlepiej zwrócić się po poradę do eksperta wyspecjalizowanego w dziedzinie uzdatniania wody.
Odżelaziacze i odmanganiacze są dobierane przede wszystkim na podstawie wyników analizy wody ze względu na to, że działanie konkretnej metody jest uzależnione od wielu parametrów. Równie istotny jest wywiad z właścicielem gospodarstwa domowego oraz warunków, jakie posiada na instalację.
Więcej informacji w artykule: Usuwanie żelaza i manganu z wody – poznaj metody ekspertów
Jeśli w wodzie są też inne zanieczyszczenia
Jeśli analiza wody wykaże, że w wodzie znajdują się także inne przekroczenia, nie ma się czym przejmować. W zależności od wartości ekspert dobierze odpowiednie urządzenie bądź system składający się z kilku różnych urządzeń do uzdatniania wody spełniających określone funkcje.
Czasem okazuje się, że wystarczającym rozwiązaniem będzie stacja wielofunkcyjna wyposażona w odpowiednią ilość złoża. Innym razem potrzebny jest cały układ, w którego skład wchodzi odżelaziacz i odmanganiacz oraz na przykład zmiękczacz wody.
Problem, z którym da się wygrać
Nieodpowiednia jakość wody to na szczęście problem do zażegnania, nawet w przypadku bardzo kiepskich parametrów. Kluczem do sukcesu są wyniki analizy wody. Odpowiednio dobrana metoda uzdatniania wody z pewnością przyniesie oczekiwane efekty i większy komfort codziennego korzystania z wody.